Przejdź do głównej zawartości

Ghost - co muzycy ukrywają w swoich tekstach?

Pewnie nie raz słuchając Ghosta zastanawialiście się, jakie znaczenie mają łacińskie sentencje wplatane przez muzyków do wielu utworów. Przyjrzyjmy się im zatem.


Ghost; Papa Emeritus;


HE IS


"He is: He's the shining and the light without whom I cannot see.
And he is: Insurrection, he is spite, he's the force that made me be.
He is: Nostro Dīs Pater, Nostra Alma Mater"

On jest: On jest blaskiem i światłem bez którego nie mogę widzieć
I on jest: Rebelią, on jest złością, on jest siłą dzięki której ja istnieję
On jest: Naszym kochającym ojcem, naszą matką karmicielką


Con Clavi Con Dio


"Siamo Con Clavi
Siamo Con Dio
Siamo Con Il Nostro Dio Scuro"

Jesteśmy ze szponów
Jesteśmy z boga
Jesteśmy od naszego pana ciemności

Infestissumam


"Il padre
Il filio
Et lo spiritus malum
Omnis caelestis
Delenda est

Anti Cristus
Il filio de sathanas
Infestissuma"

Ojciec
I Syn
I szepty złego ducha
Każdy niebiański
Został zgładzony

Antychryst
I syn szatana
Najwięksi wrogowie

Per aspera ad inferi


"Perverted
Are your wishes and dreams
Tanning in Lucifer's beams
Per aspera ad inferi"

Perwersyjne
Są twe pragnienia i marzenia
Opalać się w promieniach Lucyfera
Przez trudy do piekła 

Prime Mover

"Mother!
Filth in her womb
Father!
Waiting in tomb
Sathanas, Anti-Christ, spiritus non sancti"


Matka
Brud w jej łonie
Ojciec
Czekający w grobowcu
Szatan, Antychryst, duch nieczysty (nieświęty)


Mimo, że łacińskie teksty bardzo urozmaicają warstwę tekstową zespołu, nie są nad wyraz szokujące ani nie odbiegają od okultystycznej, czasem satanistycznej kreacji zespołu.   

Komentarze

Najchętniej czytane

HIM - żegnamy Was (relacja z koncertu, Warszawa 28.11.2017)

Dziś będzie trochę romantycznie, ale wciąż metalowo, bo tym razem relacja z koncertu zespołu HIM. HIM jest fińskim zespołem, który stworzył nowy rodzaj muzyki - love metal. Zespół został założony 26 lat temu w Helsinkach przez Ville Valo (wokal), Mikko “Linde” Lindströma (gitara) oraz Mikko “Mige” Paananena (bas). W marcu tego roku HIM ogłosił smutną wiadomość dla fanów - zespół rozwiązuje działalność i rusza w trasę koncertową po świecie, by zagrać dla swoich fanów ten ostatni już raz. We wtorek 28 listopada HIM zagrał w warszawskim klubie Stodoła. Pomimo wielu negatywnych komentarzy o braku zaangażowania i kontaktu z publicznością muzyków a także o niezbyt ciekawych wcześniejszych koncertach, polscy fani przybyli tłumnie na koncert. Bilety wyprzedały się niemalże natychmiast po tym, jak ruszyła sprzedaż. Supportem Finów był amerykański zespół z Atlanty - Biters, który choć istnieje dopiero od 2009 roku, zatrzymał się w czasach świetności glam i hard rocka. Panowie przekazali pu

Wrocławska 3-majówka 2018

Majówka już dawno za nami, przypomnę Wam jednak dzisiaj te chwile wolności i odpoczynku. Opowiem Wam o tegorcznej edycji wrocławskiej 3-majówki, jednego z przyjemniejszych i świetnie przygotowanych festiwali muzycznych, na których miałam okazję być. http://www.3-majowka.pl/ Dla porównania, w zeszłym roku pisałam o Metal Hammer Festival w katowickim Spodku, który zawiódł mnie pod kątem technicznym (więcej na ten temat TUTAJ ). Ani razu nie słyszałam sprzężeń, problemów z głośnością, czy opóźnień! Nagłośnienie było świetnie przygotowane, nie było słuchać pogłosów a będąc akurat na koncercie na Pergoli, można było usiąść po drugiej stronie sadzawki i słuchać, siedząc na trawie i popijając piwo, a muzyka i tak była dobrze brzmiąca i słyszalna. Artyści zaczynali o czasie, co jest dość nietypowe w muzycznym świecie. Nietypowe, jednakże przyjemne, związane z dużym szacunkiem do odbiorcy. DZIEŃ PIERWSZY (1.05) Pierwszego dnia koncerty zaczęły się dość późno przez wzgląd na odby

Koncert: Łaty i Frankenstein Children (Wrocław, Stara Piwnica, 29.06.2018)

Dziś trochę od czterech liter strony - napiszę coś o wydarzeniu najnowszym, w następnych postach opowiem Wam o minionych wydarzeniach (koncert Hollywood Vampires oraz Parkway Drive). Prócz wielkich wydarzeń i dużych koncertów, lubię czasem wpaść na mały, wręcz kameralny koncert młodych artystów. Dziś wylądowałam na podwójnym koncercie. Dwie młode formacje - Frankenstein Children oraz Łaty pokazały się na letniej scenie Starej Piwnicy we Wrocławiu. Przyjemnie, ciepło, zimne piwo, czego można chcieć więcej? Z pewnością dobrej muzyki. Pierwszy zespół, czyli Frankenstein Children , prezentuje coś, co ciężko mi zaklasyfikować. Nazwałabym to połączeniem alternatywnego rocka i synth popu, jednak sam zespół pisze o sobie jako o wykonawcy groovepunku. Nie jest to zdecydowanie rodzaj muzyki, za którym szaleję. Jak można wywnioskować po wcześniejszych wpisach na blogu, wolę mocniejsze brzmienia. Znacznie mocniejsze. Co nie zmienia faktu, że nie znalazłam czegoś dla siebie. Kawałek